Fabuła...

Rosalie to nieśmiała dziewczyna, szkolna kujonica, zwyczajna, szara myszka.
 Pewnego dnia podczas wycieczki do Anglii w magiczny sposób przenosi się do czasów Napoleona
Wszyscy biorą ją za zaginiona księżniczkę.
Jednak ona nie jest przystosowana do takich warunków. Jest niepokorna, często wymyka się z zamku.
Pewnego dnia, w mieście, przebrana za służącą spotyka Louis'a, który jest synem samego brata Napoleona.
Zaprzyjaźniają się, jednak chłopakowi to nie wystarczy. W międzyczasie jej rodzice żądają by wyszła za mąż za księcia walijskiego - Harry'ego, dla utrzymania i zbudowania pokoju. Nienawidzą się, kłócą. Jednak z czasem dziewczyna zakochuje się w nim. Nie wytrzymuje tej presji wszystkich i wyjeżdża prosić Louis'a o radę, nie zdając sobie sprawy jak wiele jej grozi. I kiedy już przybywa... Napoleon wraca.
Opowiada to też historie siostry Louis'a- Belli, która wraz z wojskami francuskimi wyjeżdża do Rosji. Tam dochodzi do bitwy, a ona gubi się w niebezpiecznym lesie. Ale nie jest sama. Z życiem uszedł również Zayn- książę rosyjski. Mimo początkowej nienawiści muszą dojść do porozumienia, które z czasem zamieni się w coś więcej.
To nie proste opowiadanie z happy endem.
Tutaj każde słowo decyduje o ciągu kolejnych zdarzeń.
Intrygi powoli zaczynają wszystkich przerastać.
A Rose chce do domu.
Ale jedno jest pewne...
Już nigdy nie będzie tą sama szarą myszką...